Zniszczyli zaparkowane pojazdy
Za zniszczenie mienia odpowie dwóch 25-latków, którzy w nocy z soboty na niedzielę uszkodzili zaparkowane na Targówku samochody. Obaj byli pijani. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwieli dochodzeniowcy przedstawili im zarzuty karne. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W nocy z soboty na niedzielę załoga stołecznych wywiadowców interweniowała na ul. Łojewskiej na Targówku w związku ze zgłoszeniem straży miejskiej. Na jednym z tamtejszych parkingów niestrzeżonych doszło do zniszczenia kilku pojazdów. Mundurowi ustalili, że dwóch 25-latków strzelając z wiatrówki uszkodziło karoserię tych aut. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a wiatrówka zabezpieczona.
Badanie alkomatem wykazało w organizmie Radka R. 0,80 promila alkoholu, natomiast Kamil D. "wydmuchał" ponad 1,5 promila. Obaj noc spędzili w policyjnej celi. Właściciel zniszczonej hondy, forda i alfy romeo wycenili swoje straty i złożyli zawiadomienie na komisariacie.
Zatrzymani zostali przesłuchani. Dochodzeniowcy przedstawili im zarzuty zniszczenia mienia, za co zgodnie z Kodeksem Karnym może grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali karze 5 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem kontrolowanej nieodpłatnej pracy na cel społeczny wskazany przez sąd w wymiarze 20 godzin miesięcznie, są również zobowiązani wspólnie naprawić wyrządzoną szkodę. Poniosą także koszty postępowania.
po