Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Stanie przed sądem za bezpodstawne wezwanie Policji

Data publikacji 15.10.2009

Wczoraj jedna z mieszkanek Pragi Północ nierozważnie korzystając z telefonu alarmowego złamała prawo.Bernarda S. za bezzasadne wezwanie Policji już wkrótce stanie przed sądem grodzkim. Kobieta nie pierwszy raz złamała w ten sposób prawo. Policjanci przypominają, że za bezzasadne wezwanie Policji lub fałszywe zgłoszenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

 
Służba dyżurna komendy rejonowej Policji na Pradze Północ reagując na każde zgłoszenie, zleca czynności patrolom policyjnym. Czasami zdarza się, że mieszkańcy dzielnicy nierozważne korzystają z telefonu alarmowego, łamiąc w ten sposób prawo. Do takiej sytuacji doszło wczoraj. Jedna z mieszkanek bloku przy ulicy Jagiellońskiej zadzwoniła po Policję, informując o uszkodzeniu przez sąsiadkę okna oraz parapetu. Policjanci przybywszy na miejsce, nie potwierdzili zgłoszenia. Sporządzili za to do sądu wniosek o ukaranie Bernardy S. za bezpodstawne wezwanie Policji.

Bernarda S. nie pierwszy raz złamała w ten sposób prawo. Północnoprascy policjanci prowadzą już przeciwko niej inne postępowanie o bezpodstawne wezwanie Policji. Wtedy powodem zgłoszenia było rzekome zakłócanie spokoju przez tę samą sąsiadkę. Akurat tak się złożyło, że w tym czasie w mieszkaniu „awanturnicy” byli dzielnicowi z Pragi Północ. Oni poinformowali interweniujących policjantów, że cały czas panował tam spokój.

Kobiecie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

mb
 
Powrót na górę strony