Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie ma przyzwolenia na znieważanie policjantów i naruszenie ich nietykalności cielesnej

Podczas domowej interwencji przeprowadzonej w godzinach nocnych w jednym z mieszkań na Targówku nietrzeźwy mężczyzna znieważył i naruszył nietykalność cielesną wykonujących swoje zadania policjantów. Awanturujący się 42-latek m.in. odpychał policjantów, szarpał ich za mundur, wyzywał, a jednego z nich ugryzł w rękę. Marcin R. trafił do policyjnej izby zatrzymań. Gdy wytrzeźwiał został przesłuchany. Mężczyzna poniesie odpowiedzialność karną za swoje zachowanie. Zatrzymanie 42-latka to kolejny przykład na to, że nie ma tolerancji na łamanie prawa, znieważanie i atakowanie policjantów.

Była godzina 22.00, gdy policjanci z komisariatu na Targówku pojechali na interwencję domową na ul. Rembielińską. Zgłaszająca oświadczyła, że jej 42-letni syn jest pijany, awanturuje się i wyzywa domowników. Gdy dowiedział się, że na miejsce jest wezwana Policja zamknął się w łazience. Mundurowi próbowali porozmawiać z mężczyzną. Ten jednak ich ignorował. Gdy funkcjonariusze weszli do łazienki Marcin R. zaczął polewać ich wodą z prysznica, był agresywny. Policjanci natychmiast zareagowali i zaczęli obezwładniać pijanego mężczyznę. 42-latek nie wykonywał poleceń i kierował pod ich adresem obraźliwe i wulgarne słowa. Odpychał policjantów, szarpał ich za mundury i kopał. Jednego ugryzł w rękę. Interweniował dodatkowy patrol. 42-latek został zatrzymany. Poszkodowanemu policjantowi udzielono pomocy medycznej.

Marcin R. trafił do północnopraskiej komendy, a następnie został umieszczony w izbie wytrzeźwień.

Mężczyzna poniesie odpowiedzialność karną za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej wykonujących swoje zadania policjantów oraz za wymuszanie na nich przemocą zaniechania prawnej czynności służbowej wobec niego.

Za te przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Marcin R. podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanemu mu czynu i dobrowolnie poddał karze pół roku ograniczenia wolności z obowiązkiem kontrolowanej nieodpłatnej pracy na cel wskazany przez sąd w wymiarze 30 godzin miesięcznie.

Zatrzymanie Marcina K. to kolejny przykład na to, że nie ma przyzwolenia na łamanie prawa, znieważanie i atakowanie policjantów.

po

Powrót na górę strony