Ujęty przez ochronę i zatrzymany przez policjantów odpowie za dwie kradzieże
Patrolowcy z Targówka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa. Maciej Sz. zatankował paliwo do plastikowych baniaków umieszczonych w bagażniku skody, a następnie próbował odjechać. Ucieczkę udaremnił mu pracownik stacji, który przekazał nieuczciwego klienta Policji. Mieszkaniec Marek usłyszał łącznie dwa zarzuty kradzieży paliwa na kwotę prawie 1300 złotych. Mężczyzna przyznał się do winy. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
We wtorek tuż przed 13.00 policjanci z Targówka udali się na stację paliw przy ul. Radzymińskiej. Z uzyskanej informacji wynikało, że kierujący skodą dokonał kradzieży paliwa. Michał Sz. przekonany o bezkarności zatankował paliwo o wartości prawie 750 złotych do umieszczonych w bagażniku skody plastikowych baniaków i próbował odjechać nie płacąc za nie. Reakcja pracownika stacji była natychmiastowa. Zatrzymał nieuczciwego klienta i przekazał go Policji.
Mundurowi zatrzymali Michała Sz. Jego sprawa trafiła do policjantów z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego, którzy bardzo wnikliwie zaanalizowali materiały podobnych spraw. Okazało się, że zatrzymany miał na swoim koncie jeszcze jedną kradzież, sprzed kilku dni. Mężczyzna został przesłuchany. Dochodzeniowiec przedstawił mu łącznie dwa zarzuty za kradzież paliwa na kwotę prawie 1300 złotych.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
po