Gdy zauważyli pożar, nie zawahali się
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego na Białołęce interweniowali w związku z pożarem domu. Sierżanci, którzy pierwsi przybyli na miejsce udzielili pomocy 61-letniej kobiecie i zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu innych służb. Całe szczęście, w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał.
W ubiegły piątek tuż przed 10.00 policjanci zostali zaalarmowani o tym, że płonie budynek przy ulicy Szamocin na warszawskiej Białołęce. Z budynku wydobywał się ogień i kłęby dymu. Funkcjonariusze, nie czekając na straż pożarną weszli do obiektu sprawdzić czy wewnątrz nikogo nie ma. W jednym z pomieszczeń spostrzegli zdezorientowaną kobietę. Nie zwlekając sierż. szt. Rafał Lasota i st. sierż. Dawid Pawłowski wyprowadzili 61-latkę z płonącego domu.
Policjanci, po zapewnieniu kobiecie bezpieczeństwa zabezpieczali miejsce zdarzenia, do czasu przyjazdu straży pożarnej.
Strażacy ugasili pożar, który objął część dachu, taras oraz kotłownię. Na szczęście kobiecie oraz policjantom nic się nie stało.
po