Dokonał rozboju a jego łupem padło 7 złotych
Policjanci z komisariatu na Targówku zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Kamil K. zażądał od pracownika serwisującego windę 2 złotych na piwo. Kiedy spotkał się z odmową stał się bardzo agresywny i zagroził mężczyźnie, ,,że poderżnie mu gardło". Wystraszony serwisant oddał 35-latkowi 7 złotych. Decyzją sądu Kamil K. został umieszczony tymczasowo w areszcie. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
Do jednego z pracowników firmy wykonujących remont windy podszedł nieznany mężczyzna i zażądał 2 złotych na piwo. Kiedy spotkał się z odmową stał się wulgarny i agresywny. Zagroził mężczyźnie, że jak nie da mu drobnych to ,,poderżnie mu gardło". Pokrzywdzony obawiając się spełnienia tych gróźb oddał napastnikowi 7 złotych.
Pokrzywdzony zestresowany całą sytuacją po dwóch dniach poinformował Policję o zdarzeniu. Mundurowi błyskawicznie pojawili się w miejscu, gdzie widziany był sprawca i po krótkim pościgu obezwładnili i zatrzymali 35-letniego Kamila K. Mężczyzna był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Śledczy zgromadzili materiał dowodowy i wraz z zatrzymanym przekazali go do prokuratury. Wraz z prokuratorem nadzorującym to postępowanie wnioskowali o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności.
po