Zaatakował policjantów i ratownika medycznego, teraz za to odpowie
Policjanci z targówka przedstawili Konradowi C. zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia funkcjonariuszy publicznych w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Policjanci chcieli udzielić pomocy 27-latkowi, gdy ten zaczął się awanturować i być agresywny w stosunku do mundurowych. Przeprowadzone badanie wykazało, iż mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających.
-
zatrzymany przez policjantów mężczyzna
Kilka minut po 06:00 funkcjonariusze z targówka otrzymali zgłoszenie o mężczyżnie, który chodzi po dachu jednego z bloków w dzielnicy targówek i chce popełnić samocbójstwo. Na miejsce udali się policjanci z ogniwa parolowo-interwencyjnego. Po przybyciu na miejsce, policjanci udali się do jednego z mieszkań z którego dobiegały odgłosy awantury i w którym miał znajdować się mężczyzna, który próbował popełnić samobójstwo. Tam zastali kłócącego się mężczyznę i kobietę, którzy zgodnie tłumaczyli że nic się nie stało i nie wiedzą gdzie znajduję się mężczyzna, który chodził po dachu ich bloku. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić mieszkanie, udali się na poddasze gdzie ujawnili ukrywającego się mężczyznę, który był wyrażnie pobudzony, co wskazywało że może być pod wpływem środków odurzających. Gdy funkcjonariusze wezwali mężczyznę do zachowania zgodnego z prawem, mężczyzna zaczął się awanturować i być agresywny w stosunku do mundurowych jak i do ratowniczki medycznej, którą ugryzł w rękę, gdy próbowała go opatrzeć.
Przeprowadzone badanie wykazało, iż Konrad C. był pod wpływem środków odurzających. Dochodzeniowcy z targówka już przedstawili Konradowi C. zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy oraz znieważenie. Teraz 27-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
mt