Okradł sąsiada ze szpitalnej sali
Policyjni wywiadowcy z Pragi Północ zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież w szpitalu. 41-latek trafił w ręce mundurowych po tym, jak próbował dokonać zakupów skradzioną kartą płatniczą pacjenta, z którym przebywał w szpitalnej sali. Piotr G. usłyszał już zarzuty i dobrowolnie poddał się karze. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W ubiegłym tygodniu pacjent miejscowego szpitala zgłosił, że został okradziony z portfela. Łupem złodzieja padł dowód osobisty pokrzywdzonego, karta rencisty, karta bankomatowa oraz pieniędze w kwocie 350 zł. Informacja o przestępstwie została przekazana północnopraskim funkcjonariuszom.
Następnego dnia mundurowi zostali wezwani do jednego ze sklepów na terenie dzielnicy. Kasjerka powiedziała o swoich podejrzeniach wobec mężczyzny, który próbował dokonać zakupów przy pomocy prawdopodobnie nie swojej karty płatniczej. Jednak przed przybyciem Policji mężczyzna opuścił sklep. W wyniku penetracji wywiadowcy zatrzymali Piotra G. 41-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Mundurowi ujawnili przy nim skradzioną kartę bankomatową.
W trakcie dalszych czynności prowadzonych już przez funkcjonariuszy z wydziału mienia okazało się, że 41-latek w trakcie dokonania kradzieży był pacjentem szpitala i przebywał w jednej sali z mężczyzną, którego okradł. Wyszło również na jaw, że w czerwcu tego roku podejrzany opuścił zakład karny, w którym odbywał karę więzienia za podobne przestępstwa.
Piotr G. usłyszał zarzut za kradzież, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
po