Rozbita samochodowa dziupla i zatrzymani dwaj paserzy

Dzięki doskonale przeprowadzonym działaniom policjanci z wydziału do walki z przestępczością samochodową północnopraskiej komendy zlikwidowali kolejną „dziuplę” samochodową oraz zatrzymali do tej sprawy dwie osoby podejrzane o paserstwo. Funkcjonariusze odzyskali także dwa auta oraz zabezpieczyli części samochodowe pochodzące z kradzionych pojazdów. 28 i 24-latkowi policjanci przedstawili już zarzuty paserstwa. Grozi im kara do 5 lat więzienia.

Z pozyskanych informacji przez operacyjnych zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej, wynikało, że na jednej z posesji na Białołęce odstawiane są, a następnie demontowane samochody pochodzące z kradzieży. Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce, by zweryfikować informacje. W jednym z garaży policjanci ujawnili 24-letniego mężczyznę, który zajęty demontażem wnętrza samochodu nie usłyszał zbliżających się policjantów. Obok znajdowały się porozrzucane podzespoły samochodowe. W trakcie dalszych czynności w ręce operacyjnych wpadł drugi z mężczyzn - 28-letni Bartłomiej Z.

W trakcie przeszukania posesji operacyjni ujawnili również pojazd marki Mazda, skradziony na terenie Jabłonny oraz toyotę, ktora nosiła ślady ingerencji w pola numerowe. Oba pojazdy zostały zabezpieczone. Podczas dalszych czynności policjanci ujawnili liczne podzespoły samochodowe, 3 sztuki kurtyn bocznych, 2 fotele, poduszki powietrzne, wraz z deską rozdzielczą oraz kilkanaście tablic rejestracyjnych pochodzących ze skradzionych aut

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Specjaliści zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu przedstawili 28 i 24-latkowi zarzuty dotyczące przestępstwa paserstwa, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ostateczną decyzję o wymiarze kary podejmie sąd.