Groził ekspedientce, usłyszał zarzuty
Interwencję wobec Roberta W. podjęli policjanci z komendy na Pradze Północ, na prośbę kobiety, którą w miejscu pracy mężczyzna nachodził i jej groził. Kobieta w obawie o własne życie postanowiła całą sprawę zgłosić na Policję. Robert W. został zatrzymany. W dniu wczorajszym usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Kilkanaście minut po 12:00 policjanci z Pragi Północ zostali wezwani na ulicę Ząbkowską. O pomoc i interwencję poprosiła kobieta, którą w sklepie nachodził 33-letni klient. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna od maja tego roku przychodzi do jej sklepu i żąda od pracowników wydania mu papierosów i alkoholu. Bardzo często zdarzało się, że gdy mu tego odmawiali stosował wobec nich groźby.
Kiedy sytuacja ponownie się powtórzyła, kobieta postanowiła nie zwlekać i o pomoc poprosiła policjantów. Przyznała, że poważnie obawia się, że agresywny klient mógłby spełnić te groźby. Coraz częściej zdarzało się bowiem, że składając wizytę w sklepie zupełnie nie panował nad sobą. Pokrzywdzona złożyła w komendzie zawiadomienie o popełnieniu przez Roberta W. przestępstwa.
Mężczyzna został zatrzymany. W komendzie został poddany badaniu alkomatem, który wykazał u niego prawie 1 promil alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał dochodzeniowcy przedstawili 33-latkowi zarzut kierowania gróźb karalnych. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
po