Grozi im 12 lat za napad i kradzież telefonu wartego 50 zł
Policjanci z wydziału kryminalnego z północnopraskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dwóch sprawców napadło na pokrzywdzonego, zabrali mu telefon komórkowy, szarpali i grozili, że go pobiją. Wówczas jeden z podejrzanych został zatrzymany zaraz po zdarzeniu w bezpośrednim pościgu przez policjantów z wydziału wywiadowczo-patrolowego. Grzegorz S. decyzją sądu trafił do aresztu na dwa miesiące. Zatrzymany Andrzej G. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał już zarzut rozboju.
Do zdarzenia doszło w styczniu br. przy ulicy Targowej. Z ustaleń policjantów wynika, że do pokrzywdzonego podeszło dwóch mężczyzn, którzy napadali na niego, zabrali mu telefon komórkowy, szarpali i grozili. Napastnicy widząc oznakowany radiowóz rozpoczęli ucieczkę. Policjanci widząc co się dzieje ruszyli w ich kierunku. Jeden z napastników został zatrzymany w bezpośrednim pościgu. Okazał się nim Grzegorz S. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Śledczy, po zebraniu materiału dowodowego, doprowadzili podejrzanego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut rozboju. Kryminalni nadal pracowali nad ustaleniem drugiego ze sprawców. Analiza zdarzeń doprowadziła ich do 41-letniego Andrzeja G. Mężczyzna został zatrzymany na ulicy skąd trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszał zarzut rozboju. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.
ms