Pijany jechał chodnikiem próbując uciec przed policjantami
Po otrzymaniu informacji, że ulicami Białołęki może poruszać się pijany kierowca, po chwili policjanci spostrzegli jadącego volkswagena. Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych przez funkcjonariuszy do zatrzymania pojazdu, kierujący nadal jechał. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, kierowca podjął próbę ucieczki. Mężczyzna uciekał chodnikiem. Po chwili był już w rękach policjantów. Badanie wykazało, że 50-letni Grzegorz B. miał półtora promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna już usłyszał zarzut.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu około godziny 11 na warszawskiej Białołęce. Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w dzielnicy może jechać kierowca volkswagena, który najprawdopodobniej jest pijany. Kiedy mundurowispostrzegli kierującego, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania. Pomimo tego, kierujący volkswagenem, chcąc uniknąć odpowiedzialności, podjął próbę ucieczki. Mężczyzna jechał chodnikiem próbując uciec. Po kilku minutach był już w rękach funkcjonariuszy.
50-letni Grzegorz B. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Dochodzeniowy przedstawili podejrzanemu zarzut prowadzenia pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości. Dalej sprawą zajmie się Sąd. 50-latkowi może grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
ms