Żądał pieniędzy za to, że odda telefon
W trakcie pościgu, po chwili wpadł w ręce policjantów z Targówka. Krzysztof N. był podejrzany o to, że żądał od pokrzywdzonego 1.000 złotych w zamian za zwrot bezprawnie zabranego telefonu komórkowego. W trakcie zorganizowanej zasadzki przez policjantów, 23-latek został zatrzymany. Mężczyzna już usłyszał zarzut.
Do komisariatu na Targówku zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił o kradzieży telefonu komórkowego. Okazało się, że pokrzywdzony otrzymał wiadomość od jakiegoś mężczyzny o tym, że odzyska telefon, ale musi zapłacić za niego 1.000 złotych. Kryminalni szybko zorganizowali zasadzkę. Przy ulicy Krasnobrodzkiej umówili się z podejrzewanym mężczyzną. Dalej cała sytuacja potoczyła się dynamicznie. Kiedy pokrzywdzony rozpoznał swój telefon, policjanci wkroczyli do akcji. Widząc co się dzieje, 23-latek podjął próbę ucieczki. Funkcjonariusze natychmiast udali się w pościg za Krzysztofem O. Po chwili podejrzany był już w ich rękach.
Krzysztof O. usłyszał zarzut żądania korzyści majątkowej w kwocie 1.000 złotych w zamian za zwrot bezprawnie zabranego telefonu komórkowego. 23-latek przyznał się do zarzucanego czynu i poddał dobrowolnie karze.
ms