Policjanci zaraz po kradzieży ustalili złodzieja i odzyskali skradzione rzeczy
Dosłownie chwila po kradzieży wystarczyła policjantom z północnopraskiego wywiadu, aby ustalić i zatrzymać złodzieja. Podejrzany mężczyzna wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonej, ukradł torby wraz z zawartością, po czym ukrył się w lokalu, który zajmował. Tam też ukrył skradziony chwilę wcześniej łup. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu przedstawili 58-latkowi zarzut kradzieży.
Wszystko wydarzyło się na Pradze Północ. W ośrodku zdrowia, Krzysztof M. wykorzystał nieuwagę pokrzywdzonej, chwycił za dwie torby i szybko uciekł. Po zgłoszeniu przestępstwa, policjanci z północnopraskiego wywiadu natychmiast zareagowali. Okazało się, że łupem podejrzanego mężczyzny padły dokumenty oraz telefon komórkowy.
Czujni funkcjonariusze ustalili złodzieja. Krzysztof M. ukrył się w lokalu, który zajmował. Liczył, że uniknie odpowiedzialności za swój czyn. W mieszkaniu policjanci ujawnili skradzione torby z zawartością.
58-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Na drugi dzień, policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu przedstawili Krzysztofowi M. zarzut kradzieży. Odzyskane rzeczy wróciły do właścicielki.
ms