Znęcał się
Szybka interwencja dzielnicowego, na prośbę pokrzywdzonej kobiety, doprowadziła do zatrzymania Tadeusza K. Mężczyzna dosłownie chwilę wcześniej poniżał, wyzywał i bił, a na koniec dusił i groził, że w końcu ją zabije. 50-latek już usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną.
Kolejna interwencja doprowadziła do zatrzymania awanturującego się Tadeusza K. Dzielnicowy, który odwiedził rodzinę, od razu spostrzegł, że dzieje się coś nie tak. Zapłakana kobieta prosiła o pomoc. Dzielnicowy długo nie czekając, od razu wezwał policjantów z patrolówki. Kobieta oświadczyła, że mąż ją dusi, bije i wyzywa. Była zapłakana i miała zasinienia na ciele. Funkcjonariusze przerwali awanturę i zatrzymali małżonka. 50- letni Tadeusz K. był pijany.
Awaturujący się mąż, nie chciał rozmawiać z policjantami, był agresywny wobec żony, wyzywał ją. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mężczyzna już wcześniej wielokrotnie stosował wobec niej przemoc, bił po całym ciele, zdarzyło się, że uderzał ją i dusił. Do tego była poniżana i wyzywana.
50-latek został odwieziony do izby wytrzeźwień. Śledczy przedstawili mu zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną. Za znęcanie grozi kara od 3 miesięcy pozbawienia wolności do lat 5.
ms