Włamali się w drodze na śniadanie
Pracownicy budowy na Białołęce włamali się do pomieszczenia innej budowy. Mężczyźni ukradli elementy metalowe. Jeden ze sprawców wpadł prosto w ręce policjantów z Białołęki. Dwóch wpadło niedługo po zdarzeniu. Sławomir P. Andrzej K. i Sebastian M. usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Pracowali na budowie na Białołęce. Któregoś dnia, w trakcie drogi na śniadanie, zauważyli, że na terenie innej budowy znajdują się różne elementy metalowe. Postanowili, że wypchną okno i wejdą do środka po łup. Tak też zrobili. W trakcie przestępczego procederu, jeden z mężczyzn wpadł prosto w ręce policjantów z Białołęki. Dwaj pozostali zostali zatrzymani niedługo po tym.
Sławomir P. Andrzej K. i Sebastian M. trafili do policyjnego aresztu. Dochodzeniowcy przedstawili mężczyznom zarzut kradzież z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ms