Awanturnik w autobusie
Policjanci z Białołęki zatrzymali pijanego mężczyznę, który awanturował się w autobusie, zniszczył lampę i uderzył kierowcę. Michał D. usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia i poddał się dobrowolnie karze. Dalsze czynności i opinia biegłego wykaże, czy mężczyzna usłyszy jeszcze zarzut uszkodzenia ciała.
Funkcjonariusze z Białołęki zostali poinformowani przez pasażerów jadących autobusem, o tym, że jakiś mężczyzna awanturuje się w autobusie. Policjanci natychmiast pojechali na przystanek autobusowy. Na miejscu okazało się, że Michał D. kopał siedzenia, zniszczył lampę i awanturował się. Kierowca autobusu zwrócił uwagę mężczyźnie na temat zachowania. Wówczas został uderzony przez awanturującego się 23-letniego mężczyznę.
Policjanci zatrzymali Michała D. W komendzie po zbadaniu alkomatem, okazało się, że awanturnik jest pod wpływem alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Dochodzeniowcy przedstawili mu już zarzut uszkodzenia mienia. Mężczyzna przyznał się i poddał dobrowolnie karze w wymiarze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.
Od opinii biegłego, będzie zależało, czy Michał D. usłyszy jeszcze zarzut uszkodzenia ciała.
ms