Pijany przyjechał na rowerze podpisać dozór
Zatrzymany przez policjantów z Targówka mężczyzna był pijany ( miał około dwa promile alkoholu we krwi ), gdy przyszedł do komisariatu , aby podpisać listę dozorowanych przez Policję osób. Działo się to na pięć minut przed upływem wyznaczonego terminu tj. pięć minut przed północą. Później okazało się, że 36 – latek przyjechał spełnić swój obowiązek na rowerze, spowodował zagrożenie zarażenia policjantów wirusem HIV, znieważył ich i naruszył ich nietykalność cielesną.
Pięć minut przed północą w komisariacie przy Motyckiej pojawił się 36 – letni Grzegorz B. Mężczyzna przyszedł podpisać dozór w związku z postawionym wcześniej zarzutem narażania innej osoby na zarażenie wirusem HIV, wiedząc, że jest nim zarażony. Był pijany, dlatego dyżurny odesłał go do domu. Wtedy 36 – latek zaczął się awanturować. Wyszedł z budynku i natknął się na dzielnicowego. Ten widząc go, że wsiada na rower, natychmiast podjął interwencję.
Podczas interwencji 36 – letni Grzegorz B. był agresywny. Pluł krwią na policjantów, wiedząc, że jest zarażony wirusem HIV, znieważał ich i naruszał ich nietykalność cielesną. Usłyszał cztery zarzuty: spowodowania zagrożenia zarażeniem policjantów wirusem HIV, stosowania groźby bezprawnej wobec policjantów w celu zmuszenia ich do zaniechania podjętych czynności służbowych, znieważenia funkcjonariuszy oraz jazdy pod wpływem alkoholu na rowerze.
mb