Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uciekający Holender

Data publikacji 11.10.2011

Trzy zarzuty usłyszał wczoraj w prokuraturze zatrzymany przez policjantów z Targówka obywatel Holandii. Mężczyzna zniszczył bmw, groził pokrzywdzonemu właścicielowi auta poderżnięciem gardła, podczas interwencji rzucił się na policjanta i szarpał za jego broń. Jego żona, która przybiegła mu na pomoc i rzuciła się innemu policjantowi na plecy usłyszała jeden zarzut. Podczas przebywania w policyjnym areszcie zgłosiła chęć głosowania. Policjanci umożliwili jej spełnienie tego obywatelskiego obowiązku.

Do zdarzenia doszło dzień przed wyborami. Przed restauracją przy ulicy Malborskiej dwaj kierowcy pokłócili się. Jeden z nich wymusił wcześniej pierwszeństwo. Drugi kopnął za to w jego samochód, niszcząc go na 7 tysięcy złotych i odjechał.

Pokrzywdzony właściciel bmw prowadząc pościg za kierowcą – wandalem, zadzwonił na Policję. Ten uciekając przed nim, kilkakrotnie próbował go zgubić, min. trzykrotnie okrążając jedno z rond.

Powiadomieni o zdarzeniu policjanci z Targówka zatrzymali na Trasie Toruńskiej, uciekającego przed odpowiedzialnością mężczyznę. Obywatel Holandii zanim zaprzestał ucieczki, długo ignorował dawane mu przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania.

Policjanci wylegitymowali obu zwaśnionych kierowców. Próbowali ustalić przebieg zdarzenia. Ale im się to nie udało. Kierowcy kłócili się nadal. Policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu podejrzewanego o zniszczenie auta Holendra. Wtedy sytuacja przyjęła niespodziewany obrót. Mocnej postury Holender rzucił się na policjanta. Szarpał za jego broń. Na pomoc przybiegła mu żona. Rzuciła się innemu policjantowi na plecy. Wyczynom rodziców przyglądało się dwuletnie dziecko, które siedziało w aucie.

Policjanci szybko opanowali sytuację. Zatrzymali 30 – letniego Holendra  i jego żonę 32 – letnią Agnieszkę Ś. Wczoraj para usłyszała w prokuraturze zarzuty, pan – stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej, kierowania gróźb karalnych wobec pokrzywdzonego właściciela bmw oraz zniszczenia jego auta, pani - stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej. Wobec Holendra zastosowano dozór policji.

Podczas przebywania w policyjnym areszcie żona Holendra zgłosiła policjantom chęć głosowania. Ci umożliwili jej spełnienie tego obywatelskiego obowiązku. Zorganizowali konwój i przetransportowali ją do punktu wyborczego na Żoliborzu.

mb
 

Powrót na górę strony