Ochroniarz pił, a pracownicy kradli
Mający prawie trzy promile alkoholu we krwi ochroniarz odpowie przed sądem za wykonywanie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu. W czasie, gdy „pilnował” budowy inni pracownicy kradli paliwo. Sprawą 53 – letniego Lecha S. oraz złodziejami paliwa zajęli się policjanci z ogniwa do spraw wykroczeń z Targówka.
Kierownik budowy przy ulicy Głębockiej przyłapał swoich pracowników na kradzieży paliwa. Jeden z nich spuszczał je z ciągnika, drugi trzymał pompę, a trzeci stał „na czatach”. Wtedy skinął ręką w kierunku ochroniarza. Ten jednak nie zareagował. Chwilę później wyszło na jaw, że był kompletnie pijany. Badanie na alkomacie, które przeprowadzili policjanci z Targówka wykazało, że miał prawie trzy promile alkoholu we krwi.
Policjanci z ogniwa do spraw wykroczeń z Targówka skierują wniosek o ukaranie 53 – letniego Lecha S. za wykonywanie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu. Wkrótce przedstawią ustalonym z imienia i nazwiska budowlańcom zarzuty kradzieży 30 litrów paliwa na kwotę 120 złotych.
mb