Jeden posiadał marihuanę, a drugi kierował będąc pod jej wpływem
Wybrali się na przejażdżkę. Łukasz W. tak prowadził samochód, że najpierw przyspieszał, a za chwilę zwalniał. Stołeczni wywiadowcy zainteresowali się kierującym. Okazało się, że prowadził pojazd będąc pod wpływem narkotyków. Natomiast pasażer posiadał przy sobie marihuanę. Obaj usłyszeli zarzuty.
Stołeczni wywiadowcy zauważyli na Pradze Półnioc jadącego opla w którym znajdowało się 5 osób. Nie byłoby w tym nic dziwnego, poza tym, że kierujący zwalniał i nagle przyspieszał. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli dorogowej. Kiedy poprosili o dokumenty kierowcę, okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania. Poza tym, niepokojąco zachowywał się, był zdenerwowany. Policjanci poprosili, aby kierowca udał się z nimi do komendy. Na miejscu, ujawnili w odzieży jednego z pasażerów Łukasza S. dwa "zawiniątka" z folii aluminiowej z zawartościa suszu roślinnego koloru brunatno-zielonego. Mężczyzna, przyznał się, że jest to marihuana. Kierowca opla został przebadany na obecność środków odurzających w organizmie. Okazało się, że prowadził pojazd będąc pod wpływem narkotyków. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Pozostali pasażerowie, po przeprowadzeniu z nimi czynności, poszli do domu.
Rafał S. lat-20 usłyszał zarzut posiadania środka odurzającego. Grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności. Łukasz W. lat-24 usłyszał zarzut kierowania pojazdem będąc pod wpływem narkotyków. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności. Łukasz W. poniesie jeszcze karę za wykroczenie.
ms.