Ojciec złamał synowi nos
Wczoraj 56 – letni awanturnik domowy usłyszał zarzut pobicia syna. Jacek P. złamał swojemu dziecku nos, ponieważ stanęło ono w obronie matki. Wcześniej mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa. Grozi mu do trzech lat pobytu za kratkami.
Około godziny 21.00 do dyżurnego północnopraskiej komendy zatelefonowała mieszkanka jednej z kamienic przy ulicy Brzeskiej mówiąc, że między jej mężem i synem doszło do zaciętej bójki. Mimo podjęcia kilkakrotnych prób uspokojenia domowników, nie była w stanie ich rozdzielić. Nie chcąc, aby doszło do jakiejś tragedii, poprosiła o natychmiastową pomoc.
Północnopraski patrol Policji docierając niezwłocznie do mieszkania zgłaszającej, zastał na klatce schodowej dwóch mężczyzn, którzy głośno na siebie krzyczeli. Jeden z nich miał poranioną twarz. Dlatego wezwane przez policjantów pogotowie ratunkowe, natychmiast zabrało go do szpitala. Drugi, 56 – letni Jacek P., trafił do komendy przy Cyryla i Metodego. Policjanci sprawdzając stan trzeźwości zatrzymanego, wykazali, że miał on ponad jeden promil alkoholu we krwi.
56 – letni Jacek P. był już w przeszłości karany za pobicia. Tym razem usłyszał zarzut pobicia własnego syna, w wyniku którego złamał mu nos. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.
mb