Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Potrącił dziecko i odjechał, bo się spieszył do pracy

Data publikacji 11.01.2009

Zapis z ulicznego monitoringu oraz doskonałe rozpoznanie terenu pozwoliły północnopraskim wywiadowcom szybko ustalić i zatrzymać sprawcę potrącenia na przejściu dla pieszych ośmioletniego chłopczyka. 22 – letni Remigiusz C. usłyszał zarzut spowodowania wypadku oraz ucieczki z miejsca zdarzenia i dostał dozór Policji. Grozi mu do trzech lat wiezienia.

Dyżurny z komendy przy Cyryla i Metodego o godzinie 12.30 wydał polecenie wywiadowcom, aby niezwłocznie wykonali penetrację za sprawcą potrącenia dziecka na skrzyżowaniu ulic Myśliborska i Światowida, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Był nim najprawdopodobniej pracownik pizzerii i poruszał się pomarańczowym autem typu kombi koloru pomarańczowego.

Północnoprascy wywiadowcy natychmiast przejrzeli zapis z ulicznego monitoringu. Po jego obejrzeniu stwierdzili, że sprawca potrącenia jechał samochodem typu sedan ( faktycznie koloru pomarańczowego ) marki Volvo S 70. Szybko skojarzyli, że pełniąc służbę patrolową wielokrotnie widzieli takie auto zaparkowane pod jednym z bloków przy ulicy Strumykowej.

Mundurowi jadąc pod wytypowany adres, zobaczyli auto będące w ich zainteresowaniu. Ustalając do kogo należy, zatrzymali 22 – letniego Remigiusza C. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Został natychmiast zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.

Policjanci z Pragi Północ wszczynając dochodzenie w sprawie potrącenia na przejściu dla pieszych ośmioletniego chłopca, przedstawili Remigiuszowi C. zarzut spowodowania wypadku oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Mężczyzna tłumaczył się im, że odjechał z miejsca wypadku, bo się spieszył do pracy. Sąd przychylił się do ich wniosku i zastosował wobec 22 – latka dozór Policji.

mb
 

Powrót na górę strony