Fałszywy alarm bombowy w gimnazjum
Data publikacji 21.01.2010
Kryminalni z Targówka w kilka godzin namierzyli autora fałszywego alarmu bombowego. Jak ustalili policjanci z referatu do spraw nieletnich 15 – letniemu Mateuszowi C. nie chciało się zaliczać poprawek. Gimnazjalista za swój czyn odpowie przed sądem dla nieletnich.
Kilka dni temu rano w jednym z gimnazjów na Targówku zajęcia lekcyjne sparaliżował alarm bombowy. Ewakuowano 550 osób. Dyżurny z komisariatu Policji na Targówku wezwał na miejsce zdarzenia straż pożarną, pogotowie ratunkowe, pogotowie gazowe, przewodnika z psem tropiącym do wykrywania ładunków wybuchowych oraz patrol rozpoznania sapersko – minerskiego. Szybko okazało się, że bomby nie ma. Równie szybko kryminalni z Chodeckiej namierzyli „żartownisia”. Był nim 15 – letni Mateusz C.
Policjanci z referatu do spraw nieletnich ustalili, że miał „zagrożenia” z kilku przedmiotów. Nie chciało mu się zaliczać poprawek, więc wymyślił „dobre” wyjście, jak mu się wydawało z „patowej” sytuacji. Za swój czyn odpowie przed sądem dla nieletnich.
mb